Jakie horrory komediowe warto obejrzeć? Top 5!

Horrory komediowe bawią fanów kina już od wielu lat. Początki tego gatunku sięgają klasycznych pozycji, takich jak „Teksańska masakra piłą mechaniczną”. Filmy te, pod pretekstem straszenia, wplatają do fabuły wątki humorystyczne, dzięki czemu widz otrzymuje idealne połączenie dwóch ulubionych gatunków. Sprawdź, jakie horrory komediowe szczególnie warto obejrzeć! Oto top 5 pozycji, które doceni każdy miłośnik kina rozrywkowego.

1. Horrory komedie – „Co robimy w ukryciu”

Nowozelandzki film w reżyserii Jemaine’a Clementa i Taiki Waititiego zrewolucjonizował postrzeganie horrorów komediowych o wampirach. Fabuła skupia się na losach trójki krwiopijców, którzy dość niespodziewanie stają się głównymi bohaterami filmu dokumentalnego. Filmowcy towarzyszą wampirom podczas codziennych obowiązków i zmagań z problemami, z jakimi musi zmierzyć się każda nieśmiertelna istota w XXI wieku.

„Co robimy w ukryciu” to horror komediowy, który przypadnie do gustu każdemu widzowi, który ceni sobie oryginalne i inteligentne poczucie humoru. Historia Vlada, Viaga i Petyra przepełniona jest uroczym absurdem, który sprawi że podczas seansu salwy śmiechu będą pojawiać się u kinomanów regularnie i z dużą częstotliwością.

2. Komedie horrory – „Zombieland”

„Zombieland” w reżyserii Rubena Fleischera to opowieść o próbach przetrwania w świecie opanowanym przez krwiożercze zombie. Horror komediowy skupia się na losach Columbusa i Tallahaasse, którzy wbrew początkowemu niezadowoleniu, zostają zmuszeni do współpracy w imię wyższego celu.

Swoją oryginalność „Zombieland” zawdzięcza warstwie wizualnej. To właśnie ten aspekt wyróżnia film spośród innych horrorów komediowych. Reżyser w sposób bezpośredni bawi się z widzem, czego najlepszym przykładem jest chociażby pojawiający się na ekranie licznik zgładzonych potworów lub złote myśli głównych bohaterów.

„Zombieland” to horror komediowy, który pod pretekstem zwykłej rozrywki, niesie ze sobą również wartościowy przekaz. Działania i losy postaci odgrywanych przez Jesse’ego Eisenberga i Woody’ego Harrelsona skłaniają do refleksji i zrozumienia faktu, że nie ma nic skuteczniejszego niż dobre intencje i praca zespołowa.

3. Horror komediowy „X”

„X” to film o enigmatycznym tytule, którego produkcją zajęła się jedna z najlepszych wytwórni ostatnich lat. Mowa tu o studiu „A24”, które w przeszłości dostarczało takie horrory komediowe jak chociażby „To my”.

Głównymi bohaterami filmu jest grupa młodych filmowców, którzy zamieszkują na ranczu zlokalizowanym na teksańskim odludziu. Ich gospodarzami jest starsze małżeństwo, które początkowo wydaje się być zupełnie nieszkodliwe. Impulsem do rozpoczęcia serii tragicznych wydarzeń staje się produkcja, która ma powstać na terenie gospodarstwa. „X” czerpie garściami z klasycznych „slasherów” i filmów erotycznych, przemycając w swojej treści humorystyczny absurd. Jest to z pewnością jeden z najciekawszych horrorów komediowych 2022 roku i jedna z najbardziej oryginalnych produkcji ostatnich lat.

4. Horrory komedie – „Dom w głębi lasu”

Tworząc zestawienie najlepszych filmów w tym gatunku, nie można pominąć „Domu w głębi lasu”. Film ten całkowicie zmienił postrzeganie horrorów komediowych. To właśnie po jego premierze twórcy filmowi zaczęli chętniej czerpać z motywów „slasherów” i kina grozy sprzed 50 lat.

Bohaterami „Domu w głębi lasu jest grupka znajomych, którzy udają się do położonego na odludziu domku. Miły weekend zamienia się jednak w okrutną walkę o przetrwanie. Film Drew Goddarda stara się za wszelką cenę sprawić, aby widz poczuł się równie zdezorientowany jak bohaterowie jego fabuły.

Oglądając ten horror komediowy trudno oprzeć się wrażeniu, że reżyser cały czas dąży do całkowitego zaskoczenia odbiorcy wydarzeniami, które mają miejsce na ekranie. Jedno jest pewne – „Dom w głębi lasu” wywarł piętno na całym gatunku horrorów komediowych, dlatego obejrzenie tej pozycji powinno być obowiązkiem dla każdego fana tego rodzaju kina.

5. Horrory komedie – „W lesie dziś nie zaśnie nikt”

W zestawieniu najciekawszych horrorów komediowych nie mogło zabraknąć rodzimej produkcji. Polskie filmy gatunkowe przeżywają w ostatnich latach prawdziwy renesans, czego najlepszym przykładem jest „W lesie dziś nie zaśnie nikt”.

Film ten skupia się na losach kilku nastolatków, którzy zostają wysłani na obóz harcerski. Ta pozornie zorganizowana atrakcja zamienia się w prawdziwą walkę o życie w momencie, kiedy okazuje się że w pobliżu znajduje się dom zamieszkany przez okrutnych kanibali.

„W lesie dziś nie zaśnie nikt” bazuje na klasycznych motywach horrorów komediowych i filmów z gatunku „slasher”. Fabuła wypełniona jest absurdalnymi zachowaniami bohaterów oraz krwawymi i trzymającymi w napięciu scenami akcji. Produkcja Bartosza Kowalskiego tworzona jest według klasycznych schematów, których celem jest zapewnienie odbiorcy czystej rozrywki. Próżno więc tutaj doszukiwać się logiki i głębszego przesłania – produkcja Netflixa jest klasycznym filmem gatunkowym, który ma przede wszystkim dostarczać emocji. W tej roli „W lesie dziś nie zaśnie nikt” sprawdza się znakomicie, dlatego warto docenić fakt, że na naszym rodzimym podwórku również powstają produkcje tego typu.